ROK ŚW. PAWŁA
od 28 czerwca 2008
do 29 czerwca 2009
 
     
O nas Kontakt Home

 tł. s. Krystyna Bagińska FSP

Nawrócenie św. Pawła. Medytacja ks. Alberione do Córek św. Pawła z 1946 r.

 

Dzisiaj jest nawrócenie św. Pawła1, które my celebrujemy jako podwójne święto drugiej klasy2, to znaczy zostało podniesione do rytu bardziej uroczystego dla dwóch Instytutów: Towarzystwo św. Pawła i Córki św. Pawła. Nie wystarczy jednak, podniesienie jego do bardziej uroczystego sprawowania, potrzeba także podnieść ducha z jakim je celebrujemy. Dzisiejszego ranka mówimy o nawróceniu św. Pawła, na pierwszym miejscu prośmy o łaskę Pana, aby nas nawrócił chociaż trochę.

Prawdziwe nawrócenie

Miłość Boga wyraża się w prawdziwym nawróceniu. Nawrócenie ma zawsze dwa etapy: oddalenie się od stworzeń i zbliżenie się do Boga. Nawrócenie św. Pawła było doskonałe w umyśle, woli i sercu.
Święty Paweł nawrócił się w umyśle: całkowicie zmienił idee. My również aby nawrócić się w umyśle musimy zmienić idee. Koniecznym jest przyjęcie słów dzisiejszej Ewangelii. Ta osoba do dzisiaj myślała, że zrobi majątek, będzie miała pozycję w świecie; od dzisiaj zaczyna inaczej myśleć: "Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca i matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy"3. Najpierw rozumowała po ludzku, teraz na sposób nadprzyrodzony. Wcześniej myślała o życiu na ziemi, teraz chce zdobyć życie wieczne. Każda z was zostawiła własną rodzinę, ale te "stokroć otrzymacie" czy weszło na dobre do waszej duszy? Jesteście pewne tego, że każdy trud zostanie wynagrodzony? Czasami ktoś zostawił wszystko, ale kiedy przyjdzie mu coś ofiarować, już go nie ma. Potrzebne jest całkowite oderwanie od siebie, i przylgnięcie do Boga. Nie możemy oderwać się od balustrady, od jednego brzegu, jeżeli nie jesteśmy pewni, że uczepiliśmy się już drugiego. Przenikać przywiązanie do Jezusa, tę intymność, to zjednoczenie, te zaślubiny z Nim. Jest się oderwanym od świata, ale nie posiada się jeszcze całkowitego przywiązania do Boga.
Święty Paweł zmienił się całkowicie: najpierw wierzył, że Jezus Chrystus był oszustem przeciwnym Prawu Mojżeszowemu. Wierzył, że chrześcijanie bluźnią mówiąc, że Chrystus był Mesjaszem. Św. Paweł nie był ani złodziejem, ani nieuczciwym człowiekiem. W tym nie musiał się nawracać. Jego nawrócenie jest tutaj: najpierw "Vastabat Ecclesiam"4: wiązał, biczował, karał, więził chrześcijan, wyraził zgodę na męczeństwo Szczepana, załatwił sobie z Sanhedrynu listy autoryzujące, wierząc, że czyni dobrze. Później się zmienił. Co stało się później? Ukazał mu się Jezus Chrystus. Zobaczył on w tym świetle prawdę. "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?". "Kto jesteś, Panie?". "Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz"5. Tak więc, ten którego ty prześladujesz, powiedział sam o sobie, że jest Jezusem Chrystusem, Bogiem. Cóż mogę uczynić, aby wynagrodzić? Aby wrócić na dobrą drogę? Oto całkowita przemiana: wcześniej prześladował Jezusa Chrystusa, teraz wyznaje w Nim Mesjasza, Boga, Odkupiciela, jakim jest naprawdę.
Jezus mu powiedział: "Idź do Ananiasza". Wysłał go do kapłana Ananiasza, aby ten go ochrzcił. Św. Paweł udaje się do Damaszku i tam pozostaje przez trzy dni na modlitwie. Jezus ukazuje się Ananiaszowi i karze mu udać się na pewną ulicę, do Szawła, i daje mu znak: "On modli się". Ananiasz stwarza pewne trudności, ale Jezus: "Zmienił się: wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie: on zaniesie moje imię do pogan i królów, i do synów Izraela"6 .

Nawrócić umysł, serce i wolę

Święty Paweł nie tylko zmienił idee odnośnie Jezusa Chrystusa, ale przyjął całą teologię chrzeeścijańską. Zmienił całkowicie również serce. Nie tylko wierzy, że Jezus Chrystus jest Bogiem, ale odczuwa pragnienie głoszenia Go: głosi Go najpierw żołnierzom, którzy mu towarzyszyli, później w synagogach, skąd początkowo wszyscy uciekali, bojąc się go. Ale on w swej gorliwości, używał takich argumentów, że wprowadzał w zakłopotanie Żydów i kapłanów, i przekonywał do wiary w Jezusa jako Boga, który przyszedł nas zbawić; trzeba było tylko wyznać jako Zbawiciela.
Święty Paweł rozpoczął jak św. Piotr, od wyrzutów skierowanych do Żydów, którzy bez rozpoznania kim był Jezus, skazali go i ukrzyżowali. Podczas Chrztu otrzymał wzrok: musiało to być dla niego bardzo mocne wrażenie; z oczu opadły mu jakby łuski....7, z jego oczu płynęło światło, światło, które było miłością, nową miłością.
Święty Paweł aby pielęgnować ten nowy płomień, który zapłonął w jego sercu, ukrył się na pustyni, na trzy lata8. Trzeba nawrócić serce. Ukochać posłuszeństwo. Kroczyć z nieufnością i zaufaniem. Udoskonalić uczucia. To nasze serce potrzeba by kochało Jezusa, Dziewicę Najświętszą. Musi stać się pobożnym, pokornym i odważnym.
Nawrócenie św. Pawła, to także nawrócenie woli. "Quid vis me facere?"9 [co mam czynić?] . Oddaje się całkowicie woli Bożej. Jeżeli chcemy naprawdę się nawrócić i dojść do prawdziwego życia zakonnego, trzeba abyśmy przyjęli czystość, ubóstwo i posłuszeństwo i je praktykowali. Są jeszcze takie siostry, które pod habitem mają serce światowe.
W niektórych regionach spotkaliśmy takie siostry, które stały się dobrymi córkami świata: noszą habit, są w rodzinie, trochę więcej się modlą, itd... Jedną z nich obserwowałem podczas Mszy, siedziała sobie wygodnie, w czasie kazania cały czas rozmawiała: przekazałem jej to przez inną osobę, i wiecie co odpowiedziała? "Jestem dobrze wykształcona w sprawach religii, nie potrzebuję słuchać kazań". Widzicie dokąd można dojść? Nie wystarczy habit, potrzebne jest życie bardziej doskonałe! Bycie zakonnicą nie polega  na pewnych zewnętrznych praktykach; nie mechanizujmy życia zakonnego! Zdobywajmy ducha zakonnego! Nie jest ubóstwem chodzenie w brudnym ubraniu, niejedzenie; ubóstwo polega na duchu ubóstwa, na oderwaniu. Ktoś może być nędzarzem i mieć nieograniczone pragnienia. Świętemu Franciszkowi Salezemu było obojętne czy używał drewnianą łyżkę, czy srebrną: czy żył na dworze czy jadł polentę i musiał iść sam wydoić krowę, kiedy głosił kazania na wsi. Głosił kazanie na dworze, wielkim, królom, ale mówił też: "Chętniej mówię kazania do prostych kobiet, nawet gdy jest ich tylko 5 lub 6". Potrzeba ducha!
Nie troszczcie się zbytnio, ale zdobywajcie ducha zakonnego. To co zewnętrzne ma znaczenie relatywne: nie trzeba tego zaniedbywać, ale dbać bardziej o ducha. Oczywiście, również zewnętrznie, osoba konsekrowana Bogu, stara się o to by być zadbana, dobrze wychowana, nie mówi zbyt głośno, itd. Siostra zakonna zewnętrznie musi być zawsze zadbana; ale proste serce ma być całe dla Pana. Wychodząc od świata "aversio", musicie iść do Boga "conversio"10. Życie ukryte w Chrystusie, jak mówi św. Paweł. Całe dla Jezusa. Jesteśmy prawdziwie zakonnicami w sercu!

_______________________________________________________________
1. 25 stycznia 1946.
2. Terminologia używana w liturgii przed Soborem Watykańskim II
3. Mt 19,29
4. Por. Dz 8,3: "...niszczył Kościół"
5. Dz 9,3.5
6. Por. Dz 9,11.15
7. Por. Dz 9,18
8. Por. Gal 1,18

9. Dz 9,6: "Co chcesz bym uczynił?" Wulgata
10. Aversio - oddalenie; conversio - przybliżenie, zbliżenie

 
Apostoł Narodów

Życie
Podróże
Listy
Teologia i Duchowość
Benedykt XVI o św. Pawle
Rozważania

 
 
 
     
PaulistkiTowarzystwo Świętego Pawła
do góry
©  2008
_____________________________________________________